Tag Archives: aktywizm

[Updates] Police acts violently in Katowice, arrests 21. Solidarity rally in Poznan at 2 pm in front of a police command — Kochanowskiego 2a

eec7Today in the southern polish city of Katowice, the police has brutally entered a mansion occupied by anarchists. They have been attacked. In consequence three injured are now in hospital. Their fate is unknown. Protests will be held all around the country.

On 19th April, last Sunday, group of anarchists, protesting against European Economic Congress held in a city, have taken over an abandoned building, right in the center by Mariacka street. They were planning to organise debates and lectures with a critical stance to these drawn out at the congress.

Next day, on early morning hours of Monday the police has stormed the squatted building. Most probably the explosives were used in order to gain entry. 21 persons that were in the building at that moment have been violently attacked and arrested. Three injured remain in hospital.

The activists have no knowledge whatsoever on the reason of their detention and the period they will remain in custody.

There will be several demonstrations held today in Polish cities, in solidarity with the detained and against brutal action by the police.

We call you to organise solidarity actions everywhere. Distance is not relevant when we speak on solidarity. This is the weapon we use.

For further information check out Anti-Congress meeting Facebook page: https://www.facebook.com/antyekg

Pikieta pod Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej

Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów

 

Wczoraj, 3 czerwca, miała miejsce pikieta pod Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta Poznania na ulicy 3 Maja. Organizatorem było Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów. Domagaliśmy się przyjęcia podania o przydział lokalu komunalnego lub socjalnego, mieszkańców jednej z poznańskich kamienic.   Mieszkańcy z kamienicy przy ulicy Taczaka 8 zwrócili się do miasta o przydział lokalu komunalnego Wcześniej pracownica Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej urzędu nie spojrzała nawet na wniosek.  Odmówiła jego przyjęcia. Choć jest to działanie niezgodne z prawem, zdarza się nagminnie. Kamienica przy Taczaka 8 jest własnością Urzędu Marszałkowskiego. Opustoszała w efekcie zwyżki czynszów i presji na lokatorów. O sprawie można było przeczytać kilka dni temu na portalu rozbrat.org. Wczoraj podanie juz bez żadnych przeszkód wpłynęło do miasta. Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów domaga się: 1. Przyjmowania wszystkich składanych w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wniosków o przyznanie mieszkania socjalnego lub komunalnego i ustosunkowywanie się do nich na piśmie, w drodze ogólno przyjętej procedury administracyjnej. 2. Domagamy się, aby odpowiednia komisja przyznająca mieszkania socjalne zbierała się częściej niż raz do roku. Dotychczasowy tryb przyznawania mieszkań socjalnych, które niekiedy potrzebne są w trybie interwencyjnym, powoduje, że wielu potrzebujących lokatorów, miesiącami pozostaje bez nadziei na jakąkolwiek pomoc, czy choćby ustosunkowanie się do podania o przydział. Podania takie powinny być rozpatrywane na bieżąco. 3. Przede wszystkim domagamy się zmiany zasad przyznawania mieszkań socjalnych i komunalnych. Są one do tej pory zbyt restrykcyjne. Istnieje wiele rodzin, które z jednej strony mają za mało środków, aby wynająć mieszkanie na wolnym rynku, ale nie kwalifikują się do otrzymania mieszkania komunalnego czy socjalnego.

[Akt.] Brutalna akcja policji na wykładzie nt. gender

Oddziały prewencji w rynsztunku na sali wykładowej -- wykład nt. gender, Poznań 5.12.2013
Oddziały prewencji w rynsztunku na sali wykładowej — wykład nt. gender, Poznań, 5.12.2013

W czwartek, 5.12, Korporacja Studentów Uczelni Poznańskich „K! Lechia” zorganizowała na Uniwersytecie Ekonomicznym wykład pt.: “Czy gender to dewastacja człowieka i rodziny?”. W ramach protestu przeciwko jawnie dyskryminującym i wykluczającym tezom wykładu grupa aktywistów i aktywistek zorganizowała happening.

Trwał on zaledwie kilka minut, kiedy okazało się, że na sali roi się od policjantów w cywilu starających się zatrzymać protestujących. Wykład został przerwany i poproszono ludzi o przeniesienie się do innej sali. W tym czasie policjanci zaczęli brutalnie szarpać, kopać i razić paralizatorami jednego z aktywistów, wrzucając go pod ławki. W reakcji na liczne wezwania do wylegitymowania się, policjanci nie przebierali w słowach, każąc aktywistom „spierdalać”. Wciąż razili ich paralizatorami.

Chwilę potem na salę wtargnęły oddziały prewencji w pełnym rynsztunku: w kaskach, pancerzach, z tarczami i gazem. Policja używała paralizatorów i pałek, bijąc dotkliwie kilka uczestniczących w wydarzeniu kobiet i starając się zepchnąć protestujących z siedzeń. Wtórowała im ochrona dusząc i uderzając uczestników happeningu.

Z biegiem czasu policja była coraz bardziej brutalna, funkcjonariusze bili ludzi, wciągali ich pomiędzy tarcze i dotkliwie uderzali pałkami. Rzucali ich między krzesła, narażając na poważne złamania. Prorektor ds. Edukacji i Studentów – Jacek Mizerka – groził sankcjami obecnej tam studentce. Po zatrzymaniu na sali kilku osób, reszta uczestników została brutalnie wypchnięta z sali bez możliwości kontrolowania działań policji.

Trzy osoby zostały zabrane na komisariat na Al. Marcinkowskiego bez podania im powodu zatrzymania. Aktywiści w ramach akcji solidarnościowej zbierają się pod komisariatem. Policja nie udziela wyjaśnień. Wciąż są przetrzymywane 2 osoby. Nie wiadomo, kiedy zostaną wypuszczone.

Jutro o 13:00 przed komisariatem organizowana jest pikieta przeciwko brutalności policji

Filmy z zajść: 

[vsw id=”https://www.youtube.com/watch?v=UHdUT-w3Un4″ source=”youtube” width=”560″ height=”315″ autoplay=”no”]
www.youtube.com/watch?v=UHdUT-w3Un4

[vsw id=”https://www.youtube.com/watch?v=dA-uG3z8ArA” source=”youtube” width=”560″ height=”315″ autoplay=”no”]
www.youtube.com/watch?v=dA-uG3z8ArA

Nie kupiono Od:zysku. W sądzie śmierdzi niesprawiedliwością

Sąd-Od:zyskW środę, 30. października, odbyła się licytacja kamienicy, w której znajduje się skłot Od:zysk. Kamienica nie została sprzedana, ponieważ nie zjawił się żaden kupiec. Nie jest to jednak ostateczna wygrana, bowiem była to dopiero pierwsza próba sprzedaży kamienicy. Mamy świadomość, że czekają nas kolejne licytacje. Dziś udowodniliśmy po raz kolejny, że nie zaprzestaniemy obrony Od:zysku i do końca będziemy stawiać opór.

Nasza akcja obrzucenia sali sądowej zepsutymi jajkami miała na celu symboliczne podkreślenie, że w sądzie cały czas „śmierdzi” niesprawiedliwością – kamienica została wystawiona do licytacji bez względu na fakt, iż od niespełna roku mieszka tam kilkadziesiąt osób. Nie satysfakcjonuje nas korzystny obrót, jaki przybrała dzisiejsza sprawa w sądzie, ponieważ żadna licytacja budynku, w  którym mieszkają ludzie nie powinna mieć miejsca. Gdyby dziś jakiś inwestor kupił budynek, wkrótce czekałaby nas zgodna z prawem eksmisja na bruk. Nie zgadzamy się na takie prawo, ani na przedmiotowe traktowanie lokatorów i lokatorek.

Naszą akcją chcemy pokazać, że każda osoba zasługuje na własne mieszkanie, w którym może czuć się  bezpiecznie. Istnieje wiele przykładów pokazujących, że prawo jest konstruowane i egzekwowane w taki sposób, by chronić przede wszystkim interesy właścicieli i kamieniczników. Mieszkańcy wielu kamienic, w Poznaniu i całym kraju, toczą długoletnie procesy z mafiami mieszkaniowymi, którzy działają na granicy prawa, nie respektując społeczności lokalnych. Dla lokatorów i lokatorek życie bez prądu, wody, w ciągłym stresie bywa natomiast namacalną codziennością. Do rangi symbolu urasta fakt, iż w sądzie podczas akcji obecny był czyściciel Piotr Śruba, który przez lata  nękał i nadal nęka dziesiątki lokatorów – w imię łatwego zysku. W jego wypadku ani policja, ani prokuratura nie kwapiły się, by zareagować i wesprzeć gnębionych mieszkańców. Dziś Śruba przechadzał się swobodnie korytarzami sądu, gdy w tym samym czasie działacz lokatorski, Piotr Ikonowicz, trafił za kratki za pomaganie wyrzucanym z mieszkań lokatorom. Czy można to nazwać sprawiedliwością?

Wiele osób przyszło dziś, aby głośno zaprotestować przeciwko licytacji naszej kamienicy. Wszystkim dziękujemy za wsparcie. Stało się tak dzięki temu, że Od:zysk związany jest z różnorodnym poznańskim ruchem społecznym i stanowi siedzibę dla licznych inicjatyw. Jednak większość mieszkańców, którym grozi eksmisja czy licytacja zamieszkanej przez nich kamienicy, próbuje bezskutecznie, indywidualnie stawić czoła swoim problemom. Nierzadko przegrywają, bez obecności wspierających grup społecznych, artystów czy mediów. Pamiętajmy, że razem jesteśmy silniejsi i że wspólnie możemy skuteczniej stawiać czoła czyścicielom, nastawionym na zysk kamienicznikom oraz służącym im przedstawicielom władz.

Nie poddamy się w  walce o Od:zysk będący naszym domem oraz miejscem, w którym wiele osób tworzy otwartą przestrzeń dla oddolnych działań artystycznych, społecznych i politycznych.

Kupując Od:zysk, kupujesz kłopoty – relacja z pikiety w banku WBK

25 października w placówce BZ WBK przy ul. św. Marcin odbył się happening oraz pikieta w obronie skłotu Od:zysk (http://odzysk.org/2013-oswiadczenie-w-sprawie-licytacji-sklotu-odzysk/). BZ WBK jest największym wierzycielem kamienicy, w której znajduje się skłot. W najbliższą środę planuje sprzedać go podczas licytacji za 9 milionów złotych, nie przejmując się losem mieszkańców, którzy w nim obecnie przebywają, mieszkają i pracują.

Kilkudziesięciu aktywistów i aktywistek zebrało się pod oddziałem banku o godz. 14. Wkraczając do środka zaczęli skandować hasła: „Odzyskujemy miasto” i „Miasto dla ludzi, nie dla banków” przy dźwiękach grupy bębniarskiej  „Samba Hałastra”. Kilka osób rozstawiło w banku namiot, w którym symbolicznie „zamieszkali”. Odczytano oświadczenie kolektywu Od:zysk (http://odzysk.org/2013-konferencja-w-sprawie-licytacji-odzysku/). Po kilkunastu minutach grupa wspierająca happening  przeniosła się na zewnątrz rozpoczynając pikietę.

Przy rytmach bębnów został rozwinięty baner o treści „Od:zyskujemy miasto” i skandowano hasła przeciwko eksmisjom. Przypomniano, że mieszkanie jest prawem przysługującym każdemu. Na miejscu bardzo szybko pojawiła się policja w pełnym rynsztunku. Opancerzony i uzbrojony w broń krótką i gaz oddział okrążył protestujących i zaczęto wszystkich spisywać. Funkcjonariusze również filmowali protestujących.

Grupa kontynuująca happening została zamknięta na klucz w banku. Policjanci obecni wewnątrz bez żadnego uprzedzenia czy wezwania rozcięli namiot i siłą po kolei wyciągali z niego aktywistów. Ciągnęli ich za ręce, nogi i włosy. Kajdanki zakładali przyciskając twarz butem do podłogi. Potem przenieśli do radiowozów. Bez podania przyczyny zatrzymania, przewieźli na komisariat policji przy Alejach Marcinkowskiego, gdzie przeszukali ich i bez udzielenia jakiejkolwiek informacji przetrzymywali dłuższy czas, obrażając ich i grożąc. W rezultacie, skłotersom zostały przedstawione zarzuty uczestniczenia w nielegalnym zgromadzeniu oraz naruszenia miru.

Policja rozbiła zgromadzenie, bez podania jakiejkolwiek podstawy prawnej, nie wzywając do rozejścia się. Zniszczyła namiot – rekwizyt happeningu i użyła siły wobec jego uczestników. Z początku nie chciano też podać danych służbowych funkcjonariusza kierującego akcją, a uzyskane w końcu informacje, że był to komisarz Jarek Dąbrowsky pozostają niepotwierdzone.

Forma protestu miała pokazać, że nie ma zgody na przedmiotowe traktowanie lokatorów. Za takie uznajemy ciche przyzwolenie banku na sprzedaż kamienicy w celu odzyskania pieniędzy zaciągniętych przez poprzedniego właściciela. Akcja ta miała też po raz kolejny nagłośnić problem braku mieszkań oraz ich wysokich cen. Według szacunków liczba pustych mieszkań w Poznaniu wynosi 30 tysięcy.

Zamknięcie banku na dwie godziny z pewnością przyniosło WBK straty finansowe i wizerunkowe. Ale  to dopiero początek: ten, kto będzie chciał kupić kamienicę, w której znajduje się Od:zysk, zapłaci zdecydowanie wyższą cenę!

Kupując Od:zysk, kupujesz kłopoty!

[Akt.] Policja zatrzymała aktywistów/-tki Od:zysku

Protest ws. Od:zysku: banner przed BZ WBK
Protest ws. Od:zysku: banner przed BZ WBK

Dziś o godz. 14:00 pod bankiem BZ WBK przy ul. Św. Marcin odbyła się pikieta w obronie skłotu Od:zysk. Wielkopolski Bank Kredytowy jest wierzycielem firmy, która wzięła kredyt pod zastaw budynku przy ul. Paderewskiego, w którym mieści się Od:zysk. Po występie Samby odczytano oświadczenie przygotowane przez skłotersów. W międzyczasie 4 osoby rozstawiły wewnątrz banku namiot, rozpoczynając tym samym okupację placówki. Pozostali aktywiści/-stki wyszły na zewnątrz, kontynuując protest. Tymczasem “sił porządkowych” przybywało, w końcu otoczyły one kordonem pikietujących, utrudniając pieszym poruszanie się chodnikiem. Wszyscy obecni na pikiecie zostali spisani (ok. 40 osób), pomimo że policja nie wezwała do rozejścia się.  Aktywiści/-stki zostali przewiezieni na komisariat przy ul. Marcinkowskiego. Ok. 16:30 wszystkie osoby wypuszczono.

Zob. też relację na stronie Anarchistycznego Czarnego Krzyża oraz Rozbratu.

Wywiad z Blackbird Raum

Blackbird Raum
Blackbird Raum

Przedstawcie się, proszę.
C.
: Cześć, jesteśmy Blackbird Raum. Podczas tej trasy po Europie gram na banjo i skrzypcach, Zack gra na akordeonie, Amelia na gitarze, Alan na tarce do prania a Pete na kontrabasie. Mamy również innych ludzi w zespole, którzy nie przyjechali z nami.

Czy możecie mi opowiedzieć o miejscu, w jakim żyjecie? Życie w lesie wydaje się całkiem ciekawym, ale trudnym sposobem życia. Dlaczego zdecydowaliście się żyć w ten sposób? Czy zajęliście państwowe, czy prywatne lasy?
C.: Przez ponad 30 lat ludzie skłotowali las na kampusie Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz, ale nie ma tam już teraz nikogo z tamtego okresu. To jest coś, co członkowie Blackbird Raum robili wiele razy przez dłuższy czas, ale to nie jest taki skłoting jak w większości Europy. Skłoty nie są publiczne, nie mają elektryczności. Jeśli chcesz się napić wody, musisz wejść na wzgórze i pobrać ją ze studni. Skłoty są ukryte i prawie nigdy nie przyprowadzamy do nich ludzi. Skłotowałem również w bardziej publiczny, miejski sposób w Oakland, ale w większości miejsc w USA to jest po prostu niemożliwe. Koszty życia w naszym mieście są niesamowicie wysokie. Musisz wydać ekwiwalent 1700 zł miesięcznie, żeby wynająć najbardziej gówniany pokój. Chcąc tworzyć zupełnie alternatywną społeczność w Santa Cruz, niektórzy z nas musieli zaskłotować las. To jest co prawda niesamowicie piękne. Robiłem to przez 8 lat i było to najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek w życiu robiłem. Żyć samemu pośród drzew jest wspaniałą rzeczą.
Z.: Większość ludzi tworzy skłoty w lasach należących do państwowych albo stanowych uniwersytetów. Parę lat temu razem z innym członkiem zespołu założyliśmy skłot w prywatnym lesie, należącym do drania posiadającego tereny w całym okręgu, który wynajmował mieszkanie jednemu z naszych znajomych w mieście.

Do jakich grup należycie? Jakiego rodzaju aktywnością się zajmujecie?
C.: Chodzi ci o aktywizm? Członkowie BBR uczestniczyli w protestach antydeweloperskich, działaniach solidarnościowych z rdzenną ludnością naszego regionu, budowie i otwarciu co najmniej dwóch różnych radykalnych centrów społecznych, skłotowaniu i milionie innych rzeczy przez lata. Choć prawdę powiedziawszy, spędziłem o wiele więcej czasu, grając muzykę, niż robiąc cokolwiek innego. Najczęściej zastanawiam się nad sposobami, na jakie poprzez naszą muzykę można wspierać już istniejące walki.
Z.: Inne, mniej „aktywistyczne” działania, które nas zajmują, to piesze wycieczki, tańce i gry fantasy.

Czy miewacie problemy z lokalną władzą? Jak sobie z tym radzicie?
C.: Głównym powodem, dla którego BBR zostało stworzone, jest to, że granie głośnej punkowej muzyki nie jest do końca możliwe tam, gdzie żyjemy. Prawo dotyczące hałasu jest bardzo surowe, nie ma żadnych szczególnych miejsc do organizacji wydarzeń, a robienie koncertów w domu jest trudne. Chcąc grać dużo koncertów, musieliśmy nauczyć się grać akustycznie. Nie byłem w Polsce, ale większość ludzi w Europie nie ma pojęcia na temat ilości policji w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska policja jest wszędzie, jest brutalna, aresztuje z błahego powodu, ale po dłuższym czasie zaczynasz pojmować, co ich wkurwia i przyciąga ich uwagę. Władze miasta, w którym żyjemy, wydają więcej niż połowę całego budżetu na policję, nie włączając w to prywatnej ochrony, jaką wynajmują!

Jak silne relacje macie z lokalną społecznością? Czy organizujecie jakieś wspólne akcje?
C.: Chciałbym wierzyć, że mamy naprawdę dobre relacje z dużą ilością ludzi w Santa Cruz, którzy są poza naszym kręgiem przyjaciół. Niestety musimy też przyznać, że zrobiliśmy w przeszłości głupie rzeczy, które poirytowały lokalnych mieszkańców. Ostatnimi czasy nasza współpraca jest jednak naprawdę dobra. Dwa lata temu odbyła się duża akcja przeciwko deweloperowi, który próbował wybudować gówniane budynki na miejscu pochówku rdzennych mieszkańców i udało nam się to zatrzymać dzięki współpracy z rdzenną społecznością. Ktoś zawsze próbuje przyjechać do Santa Cruz i zniszczyć jakąś część naszej pięknej przyrody i dzikiego życia, więc musimy stale pracować, by próbować zachować nasze miasto jako dobre miejsce do życia. Wydaje mi się, że bogaci nie zdają sobie sprawy, że anarchiści pomagają utrzymać na wysokim poziomie wartość ich własności poprzez próbę ocalenia środowiska!

Z jakimi problemami borykacie się jako aktywiści?
C.: Jest tak samo, jak wszędzie, represje państwa. Rząd amerykański aktywnie stosuje tajną policję do wniknięcia w radykalne społeczności. Czasami można z łatwością rozpoznać w nich gliniarza, ale część po prostu wnika w nasze społeczności i rozgłasza plotki, celowo tworząc podziały społeczne i próbując rozwalić to, co robimy.

Jak zachęcacie innych ludzi do działania z wami?
C.: Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ tak jak powiedziałem, skupiam się teraz głównie na muzyce. Myślę jednak, że znajdowanie miejsc spotkań dla normalnych ludzi, w których czuliby się komfortowo, znajdowanie prelegentów, którzy nie są pokryci tatuażami i dredami, tworzenie ładnych ulotek i dobre planowanie wydarzeń jest ważne. Większość radykalnych aktywistów/tek nie myśli wystarczająco o tym, jak być zrozumianym przez ludzi, którzy nie są tacy jak oni/one.

Dzięki!

Blackbird Raum oraz Gembrokers zagrają w najbliższą sobotę koncert na Od:zysku.